Rozdział 1181 Nie dość realistyczny
Po złożeniu zamówienia Ariana próbowała rozluźnić atmosferę, od czasu do czasu rozmawiając na luzie.
Niedługo potem podano im posiłki. Kiedy jedli z pochylonymi głowami, Sonia była zaskoczona, słysząc Maxwella recytującego na głos: „Ten mężczyzna najwyższej klasy był widokiem godnym podziwu, kusił trzy kobiety, by rzuciły się na łóżko. Ich zręczne dłonie muskały jego napięte mięśnie brzucha i klatki piersiowej. Oczarowane pragnieniem dotknięcia go tam, na dole, one...”
Sonia zatrzymała się gwałtownie, trzymając łyżkę blisko ust.