Rozdział 72
„ Jeśli dobrze pamiętam, nikt z was tutaj nie ma Windt jako nazwiska” – powiedziała bez ogródek. „Co reputacja i honor rodziny Windt mają wspólnego z wami?”
" Ty..."
„ Kiedy mój ojciec jeszcze żył, a rodzina Windt była u szczytu swojej potęgi, a wy wszyscy podlizywaliście się nam jak stado psów. Ale kiedy rodzina Windt przechodziła przez trudne czasy, was wszystkich nigdzie nie można było znaleźć. A teraz macie czelność karać mnie jako moi starsi? Ja to nazywam gównem.”