Rozdział 7
„ Hej!” Charlotte zacisnęła zęby ze złości. Zostało mi tylko trzy tysiące na koncie. Jak do cholery mam zapłacić rachunek?
„ Nie mów mi, że nie stać cię na zapłacenie rachunku?” Wesley celowo podszedł bliżej. „Możesz poprosić mnie o pomoc. Jeśli zgodzisz się spędzić ze mną noc, zapłacę rachunek. Z moją pomocą nikt nie odważy się dręczyć cię w pracy i—”
Klepnięcie! Zanim Wesley zdążył skończyć, Charlotte dała mu mocnego klapsa i krzyknęła: „Śmieci!”