Rozdział 94
Bastien
Kiedy jestem już czysta i ubrana w świeże ubrania, napad złości Lili już ustępuje. Znajduję ją i Selene przy ognisku, szczeniak delikatnie pociąga nosem szyję matki. Selene delikatnie przesuwa dłonią po plecach Lili, jakoś ją uspokajając i karcąc jednocześnie.
„ Wiem, że to wiele dużych zmian i wszystko dzieje się bardzo szybko” – mruczy, całując włosy Lili. „Prawdopodobnie wydaje się, że wszystkie te rzeczy dzieją się wokół ciebie, a ty nie wiesz, co się dzieje, po prostu wszyscy dorośli mówią ci, że wszystko będzie inaczej, a ty nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie”.