Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Koszmar nigdy się nie kończy
  2. Rozdział 2 Spotkanie z Bastienem
  3. Rozdział 3 Poślub Bastiena
  4. Rozdział 4 Trzyletnia umowa małżeńska
  5. Rozdział 5 Ciąża i odrzucenie
  6. Rozdział 6 Bastien jest pijany
  7. Rozdział 7 Pożądanie
  8. Rozdział 8 Spotkanie z Arabellą
  9. Rozdział 9 Omdlewam
  10. Rozdział 10 Ona mnie popchnęła!
  11. Rozdział 11 Burza
  12. Rozdział 12 Odrzucam swojego partnera
  13. Rozdział 13 Bastien znów ją odwiedza
  14. Rozdział 14 Zostałem wepchnięty do basenu
  15. Rozdział 15 Chcę sprawić, by Bastien był zazdrosny
  16. Rozdział 16 Wino jest odurzone
  17. Rozdział 17 Oddaj się namiętności
  18. Rozdział 18 1Chcę odrzucić
  19. Rozdział 19 Bastien nie odbiera moich telefonów
  20. Rozdział 20 Bastien i Arabella kupują pierścionki
  21. Rozdział 21 Dzień odrzucenia
  22. Rozdział 22 Alfa nie żyje
  23. Rozdział 23 Odroczenie ceremonii
  24. Rozdział 24 Pogrzeb
  25. Rozdział 25 Rada Starszych
  26. Rozdział 26 Słabe ogniwo
  27. Rozdział 27 Mój mąż mnie śledzi
  28. Rozdział 28 Katastrofa Równonocy
  29. Rozdział 29 Oferta Arabelli
  30. Rozdział 30 Porwanie
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39
  40. Rozdział 40
  41. Rozdział 41
  42. Rozdział 42
  43. Rozdział 43
  44. Rozdział 44
  45. Rozdział 45
  46. Rozdział 46
  47. Rozdział 47
  48. Rozdział 48
  49. Rozdział 49
  50. Rozdział 50

Rozdział 7 Pożądanie

Punkt widzenia Selene

Ból przeszywa moje serce. Ten człowiek nie ma pojęcia, ile bym dała za ostatnią noc z nim. Niestety, nie sądzę, żeby był w stanie spełnić ofertę. „Miałam na myśli twoje łóżko”. W końcu odpowiadam: „Ale powiem ci jedno: jeśli uda ci się wstać i wejść do domu, zaproszę cię, żebyś zrobiła ze mną, co zechcesz, gdziekolwiek zechcesz”.

Zanim zdaję sobie sprawę, co się dzieje, leżę do góry nogami, a ramię Bastiena wbija mi się w brzuch. Wnosi mnie do domu jak worek ziemniaków, kieruje się do swojej sypialni i rzuca mnie na łóżko. Piszczę ze zdziwienia, a potem drżę z podniecenia, gdy bardzo duży, bardzo podniecony wilk zbliża się do mnie.

Patrzę na Bastiena szeroko otwartymi oczami, a moje serce wali w piersi tak głośno, że jestem pewna, że on je słyszy.

Płomienie tańczą na moich policzkach i wiem, że muszę być jasnoczerwona. Pożądanie, podniecenie i strach walczą o kontrolę nad moim ciałem, wirując wokół siebie w odurzającej burzy.

Bastien opada na łóżko, pochyla się nad moją leżącą na brzuchu postacią i przygniata moje dłonie do materaca po obu stronach głowy. Połyka mój przestraszony oddech, jego usta przejmują moje, zanim zdąży wypowiedzieć kolejne słowo.

Choć byłam napięta chwilę wcześniej, natychmiast się rozluźniłam, gdy Bastien przejął kontrolę, stając się miękka i giętka, gdy wyciągał pocałunek za pocałunkiem z moich ust. Otwieram się przed nim, oddając swoje ciało na jego podbój i pozwalając mu oderwać mnie od rzeczywistości. Tracę wszelkie poczucie otoczenia, ekstaza pocałunku Bastiena wyklucza wszelkie dźwięki, wszelkie myśli, wszelkie doznania nie z jego strony.

Bastien całował mnie tysiące razy i kochał się ze mną na wszelkie możliwe sposoby, ale nigdy nie czułam takiej desperacji, by uczynić z nas jedno. Jestem boleśnie świadoma, że ten pocałunek będzie naszym ostatnim, że ucieka nam skradziony czas.

Chcę to przeciągać tak długo, jak to możliwe. Wiem, że w chwili, gdy przestaniemy, wszystko się skończy - na dobre. Chcę wypalić jego usta na mojej skórze; chcę wypalić obraz jego, potężnego i dzikiego nade mną, w mojej pamięci; chcę sprawić, by nigdy nie zapomnieć, jak idealna jest ta chwila.

Jego zęby i język atakują mnie, łącząc ból i przyjemność, aż zaczynam łapać oddech i jęczeć w jego ramionach. Wyginam plecy, napinając się w kierunku jego ciała w gorączkowej próbie znalezienia ulgi dla mojego wrażliwego ciała.

Wiem, że w końcu da mi ulgę, której potrzebuję, ale nie nastąpi to wystarczająco szybko. Bastien zna moje ciało lepiej niż swoje własne i rozkoszuje się doprowadzaniem mnie do granic przyjemności. Rozwala mnie, aż moje ciało przestaje być moje, aż moje istnienie zostaje zredukowane do pulsującego, palącego bólu, który tylko on może złagodzić.

Kiedy nie ustępuje, osuwam się z powrotem z sfrustrowanym jękiem, a Bastien niemal mruczy z satysfakcji. „Chciwy mały wilku”. Chichocze, odrywając moje usta od moich. Kładzie szlak pocałunków na mojej szczęce i w dół smukłej kolumny mojego gardła, ostatecznie przesuwając się do miękkiego miejsca za moim uchem, gdzie kontynuuje swoje dręczenie.

Następną rzeczą, jaką wiem, jest to, że obmywa delikatne ciało tam, gdzie moja szyja styka się z moim ramieniem, smakuje mnie. Nie mogę już tego znieść. „Proszę, Bastien, chcę cię dotknąć”. Wiję się, próbując uwolnić się z jego uścisku na moich nadgarstkach.

Ponownie bierze mnie do ust, wsuwając swój język między moje wargi, by szaleńczo splątać się z moim. Bastien w końcu siada między moimi nogami, łącząc każdy cal swojego ciała z moim. Wiję się pod nim z rozkosznym tarciem, a on rozluźnia swój władczy uścisk, uwalniając moje nadgarstki. Zagrzebuję dłonie w jego włosach, gryząc jego dolną wargę zębami.

Warczy gardłowo, odsuwając się tylko na tyle, by spotkać moje oczy. Płomienie pochłaniają intensywne spojrzenie Bastiena i nie potrafię określić, czy jest smutny, czy zły. „Byliśmy przeznaczeni”. Oświadcza: „Byliśmy przyjaciółmi, ale nigdy nie mogliśmy być razem, naprawdę”.

Zamarzam.

Nagle czuję się tak, jakby całe powietrze zostało wypuszczone z pokoju. Pcham ramiona Bastiena, aż się ze mnie stoczy. Oto ona, prawda, którą zawsze znałam, ale on nigdy jej nie wypowiedział. Arabella jest partnerką Bastiena, a ja go jej odebrałam. Poświęcił swoje przeznaczenie, aby zrobić to, co uważał za słuszne, aby pomóc mi, gdy byłam zbyt zagubiona i zraniona, aby pomóc sobie samej.

Powoli siadam i zerkam na Bastiena przez ramię. Leży na plecach, patrzy na mnie z takim bólem i żalem, że jestem pewna, że nie miał zamiaru wyjawić mi tego sekretu. Albo może żałuje, że uległ pijackiej żądzy, kiedy w końcu może być ze swoją partnerką.

„Przepraszam”. Mój głos jest ciężki od emocji i podnoszę się, zanim on może mnie zauważyć i złapać. Kiedy docieram do drzwi, Bastien jest półprzytomny. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek widziała go tak pijanego.

9 dni do ceremonii odrzucenia

Budzę się rano z pulsującą głową i kwaśnym żołądkiem, mimo że Bastien ma mieć kaca. Ledwo dochodzę do toalety, gdy przypominam sobie o dziecku. Witajcie w porannych mdłościach. Myślę ponuro.

Zwijam się pod ścianą i czekam, aż miną sporadyczne ataki mdłości.

Jasnoniebieska wiadomość tekstowa rozświetla ekran. Selene, tu Arabella. Myślisz, że moglibyśmy się spotkać?

تم النسخ بنجاح!