Rozdział 95
Bastien
Mam ochotę kazać Selene i Lila wejść do domu przez garaż, omijając zgromadzonych radnych i idąc prosto do naszego mieszkania. Wiem jednak, że takie odwrócenie uwagi byłoby postrzegane jedynie jako słabość, a bardziej niż cokolwiek innego, odmawiam dawania mężczyznom takiej władzy nade mną. Wejdziemy przez drzwi frontowe z wysoko uniesionymi głowami i jeśli będę musiała unieruchomić każdego ostatniego starszego, aby to zrobić, z przyjemnością to zrobię.
Nasza mała grupa wychodzi bocznymi drzwiami, kierując się ścieżką w stronę frontu domu. Aiden i Donovan otaczają Selene i Lilę, podczas gdy ja idę naprzód, przygotowując się na wszelkie nieprzyjemne wieści, które ich czekają.