Rozdział 182
Selena
Miałem kiedyś podobny koszmar: byłem bezradny wobec Blaise'a, podczas gdy moja rodzina wisiała na włosku. Jednak nawet moje najgorsze sny nie mogły przewidzieć takiego losu: bycia zmuszonym do wyboru między życiem Bastiena a moim własnym. Bastien ryczy i wścieka się na mnie, rozkazując mi go zostawić, ale nie mogę się zmusić, żeby odwrócić się do niego plecami. Za każdym razem, gdy widzę, jak nóż wbija mu się głębiej w plecy, Luna wyje z bólu i rozpaczy, zamrażając mnie w miejscu.
Wiem, że oferta Blaise'a to pułapka, ale wiem też, że nie ma sposobu, abym mogła cofnąć to, co już odkrył. Tak czy inaczej Blaise wie teraz, kim jestem, wie, gdzie mieszkam i wie o moim nienarodzonym dziecku. Nie wie o Lili, a jedyna osoba w Tartarze, która mogła mu zdradzić jej istnienie, jest teraz martwa. Jeśli teraz ucieknę, on po prostu pójdzie za mną z powrotem do Elysium, a wtedy nie będzie żadnej gwarancji, że będę w stanie zapewnić bezpieczeństwo mojej córce.