Rozdział 238
„Doceniam tę myśl, pani Hodgson”. Alyssa skinęła głową uprzejmie. „Ale jestem rozwódką i nie zamierzam ponownie wychodzić za mąż w najbliższym czasie. Zmarnowałabym tylko czas twój i twojego syna w tej kwestii”. „Och, nigdy! A co z tego, że się rozwiodłaś? Nadal jesteś piękną, silną młodą kobietą, o wiele bardziej groźną niż wiele innych kobiet w twoim wieku!”
Policzki Betty zrobiły się gorące ze wstydu i gniewu, gdy to usłyszała. Rzuciła Alyssie nienawistne spojrzenie, czując się jak gasnąca gwiazda obok jasnego słońca. Gdy Alyssa była w pobliżu, nic innego nigdy nie świeciło.
Alyssa i Sean wkrótce odjechali wózkiem golfowym, zostawiając Beckettów w ich bałaganie. „Cóż, Javier, zakładam, że zrozumiałbyś, gdybyśmy zakończyli tę współpracę. W przyszłości będą lepsze okazje”. Orlander skinął głową w stronę Javiera, po czym szybko odszedł z żoną.