Rozdział 50
Było oczywiste, że Jeremy nie spodziewał się, że Madeline będzie miała odwagę zwrócić się do niego w ten sposób.
Początkowo chciał dać Madeline nauczkę, ale nagle wyraz jego oczu się zmienił. Jego ton był tak lodowaty jak zwykle. „Co masz na myśli mówiąc, że nie pożyjesz długo?”
Madeline nie spodziewała się, że Jeremy będzie się tym przejmował. Czy nie powinien na nią krzyczeć i ostrzegać, żeby nie nękała Meredith?