Rozdział 178
Meredith podniosła głos. To był prawdopodobnie pierwszy raz, kiedy była tak histeryczna w obecności Jeremy'ego.
Szarpnęła gwałtownie Madeline, która była w objęciach Jeremy'ego, wrzeszcząc. „Vera Quinn! Wiedziałam, że nie masz dobrych intencji. Dajesz mi prezent? Jesteś tu ewidentnie po to, żeby uwieść Jeremy'ego!”
Madeline była coraz bardziej zirytowana wysokim głosem Meredith. Gdyby nie fakt, że miała plan, prawdopodobnie dałaby Meredith w twarz.