Rozdział 11
Madeline wróciła do pustej willi i pomyślała o papierach rozwodowych, a także o odpowiedzi, którą dał jej Jeremy. Jej serce bolało, jakby zostało przecięte nożem.
Nie sądziła, że Jeremy tak bardzo jej nienawidzi. Był tak bezduszny, że tak łatwo mógł jej powiedzieć, żeby dokonała aborcji.
Madeline się bała. Jeśli Jeremy naprawdę chciał to zrobić, co powinna zrobić?