Rozdział 550 Dając mu głowę
Maddox*
Całe stado przywitało nas ciepło po naszym powrocie z synem Zandera, naszym księciem. Atmosfera była pełna świętowania, a atmosfera świętowania ogarnęła stado. To była naprawdę radosna okazja po tylu latach. Jednak pośród tej radości nie mogłem nie wyczuć napięcia między Zanderem a Seleną. Ich nierozwiązane problemy wkrótce wymagały uwagi, w przeciwnym razie historia może się powtórzyć. Na szczęście członkowie stada byli zajęci podziwianiem swojego małego księcia, nieświadomi rosnącego dystansu między Zanderem a Seleną.
Gdy Zander i Selena udali się do swojego apartamentu, udałem się do biura stada. Były telefony do załatwienia i kilka zaległych prac, które wymagały mojej uwagi.