Rozdział 542 Mój Alfa jest niecierpliwy
*Selena
Pocałunki Zandera były intensywne, pochłaniały każdą część mojej uwagi. Jego usta przyciskały się do moich z taką zaborczością, że nie mogłam myśleć o niczym innym, tylko o nim. Każdy pocałunek był wypełniony ognistą namiętnością, która nie pozwalała mi skupić się na niczym innym, tylko na jego dotyku.
Jego pocałunek był zaborczy, jakby chciał rościć sobie prawo do każdej części mnie. Jego język tańczył z moim, eksplorując każdy zakamarek moich ust, rozpalając we mnie ogień, którego nie mogłam zaprzeczyć.