Rozdział 480 Nowy początek
Punkt widzenia Belli.
Dźwięk mojego telefonu wyrwał mnie ze snu, przerywając spokojną chwilę, którą dzieliłam z Ryderem. Delikatnie wyplątałam się z jego uścisku, świadoma, że wciąż jestem naga, i pośpiesznie naciągnęłam prześcieradło, aby się przykryć, zanim odebrałam połączenie.
„Mamo!” – przywitałam się radośnie, wciąż czując radość w sercu po szczerym wyznaniu miłości ze strony Rydera.