Rozdział 442 W podróż poślubną
Punkt widzenia Alexa.
Gdy pędziłem korytarzami słabo oświetlonej kryjówki, czułem, jak we mnie narasta napięcie. Transakcja z bronią była krytyczną operacją dla mojego gangu mafijnego, a moja obecność była kluczowa. Każdy mój krok był pełen pilności, a mój umysł skupiał się wyłącznie na zadaniu, które miałem wykonać. Jednak moje serce było zupełnie inne.
Pośród całego chaosu moje myśli wciąż krążyły wokół prywatnego odrzutowca, który mój ojciec zorganizował dla Sarah i mnie, zabierając nas do Rzymu na miesiąc miodowy. To był plan, który niechętnie zaakceptowałam, początkowo niezainteresowana żadnymi romantycznymi zajęciami. Ale ku mojemu zaskoczeniu Sarah udało się rozpalić we mnie iskrę i teraz naprawdę nie mogłam się doczekać tej podróży z nią. Była powiewem świeżego powietrza, obecnością, która sprawiła, że zapragnęłam czegoś więcej.