Rozdział 286 Niewierna żona
Amelia wpadła do swojego mieszkania. Jej frustracja była widoczna na jej twarzy.
„Claire, wiesz, że nie mam na to czasu” – warknęła, trzaskając drzwiami za sobą. Claire już siedziała na kanapie, zgarbiona, z niepokojem i strachem wyrytymi na twarzy. „Mam wystarczająco dużo na głowie, żebym musiała sprzątać bałagan, który stworzyłaś”. Jej ton był ostry, przepełniony irytacją i obrzydzeniem.
Gniew Amelii nie dotyczył tylko sytuacji; dotyczył tego, co Claire zrobiła Adamowi. Nie był tylko jej szefem – był jej idolem. Był idolem dla wielu, a Claire go zdradziła. A teraz świat zwracał się przeciwko Claire. Wydawało się, że wszyscy, wszędzie, krzyczeli jej imię z nienawiścią.