Rozdział 255 Czarne owce
KILKA GODZIN TEMU-
Serce Alessandro zabiło mocniej ze strachu, gdy otrzymał wiadomość o ataku na ukochaną żonę. Nie tracąc ani chwili, natychmiast udał się na miejsce zdarzenia. Matteo, słysząc tę samą wiadomość, wskoczył do samochodu i pognał w kierunku miejsca zdarzenia.
Kiedy Matteo przybył, widok, który go powitał, przeraził go – jego ludzie leżeli bez życia, a policja już przyjechała, przeszukując skutki. Ale nie było śladu po Arii ani Emily. Niektórzy świadkowie poinformowali policję, że widzieli, jak dwie kobiety wsiadały do samochodu, najwyraźniej bez obrażeń i bez żadnej siły ani walki.