Rozdział 243 Jego Ukochana
Serce Matteo zdawało się zatrzymywać, gdy zdał sobie sprawę, jak wściekła była Emily – nawet nie spojrzała w jego stronę, zachowując się, jakby nie istniał. Cholera. Zdecydowanie miał kłopoty i wiedział o tym.
„Ale Emily, przynajmniej go wysłuchaj. Przyszedł tylko, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku” – nalegała delikatnie Aria, próbując rozładować napięcie.
Poczuła się źle z powodu Matteo, bojąc się, że może poczuć się upokorzony, ale była też trochę zirytowana. Sam się o to prosił, pomyślała. Dlaczego upierał się, żeby przeszkadzać Emily o takiej porze? Mimo to, jako gość, traktowała go z szacunkiem i uprzejmością.