Rozdział 236 Zaproszenie jej na randkę
„Gdzie on jest?” ryknął Alvis Vinci, a jego głos rozbrzmiewał gniewem. Dzwonił do Matteo od wczorajszego wieczoru, ale jego syn nie odebrał ani razu, co podsyciło rosnącą furię Alvisa. Mężczyzna stojący przed nim z pochyloną głową usiłował znaleźć odpowiedź.
„Dlaczego mi nie odpowiadasz?” – zapytał Alvis ostrym i nieprzejednanym tonem. Ale mężczyzna, który dla niego pracował, wciąż nie miał odpowiedzi.
Bruno Vassalo, ojciec Lii, zmarszczył brwi z frustracji. „Szczerze mówiąc, Alvis, jeśli nie potrafisz dotrzymać obietnic, nie mam powodu, żeby inwestować w twój biznes. Chcę, żeby moja córka była szczęśliwa, a jeśli twój syn będzie to robił i ją denerwował, nie będę miał innego wyjścia, jak tylko odwołać to małżeństwo” – ostrzegł zimnym głosem.