Rozdział 147 Jej superbohater
Oba samochody pędziły drogą z szaleńczą prędkością, a samochód Mii jechał tuż za tym, w którym jechał Alessandro. Jej oczy były utkwione w pojeździe przed nią, jakby samo jej spojrzenie mogło dosięgnąć męża i napełnić go siłą. Zapomniała o złamanym ramieniu i skupiła się wyłącznie na Alessandro. Ale Alexander nieustannie trzymał się jej boku, obejmując ją opiekuńczo. Jednak czas zdawał się wlec dla jej niecierpliwego i lękliwego serca, a droga przed nią ciągnęła się w nieskończoność, znacznie dłuższa niż w każdy zwykły dzień.
Gdy tylko dotarli do szpitala, Lucas i pozostali mężczyźni rzucili się do akcji. Alexander również szybko wysiadł z samochodu. Gdy Mia rzuciła się do przodu, spojrzał na nią z troską.
„Mia, jeśli chcesz, żebym poszedł z Alessandro i upewnił się, że otrzyma najlepszą opiekę medyczną, musisz być ostrożna i nie zrobić sobie większej krzywdy” – ostrzegł Alexander. Dał znak swojemu asystentowi, który zrobił krok naprzód. „Zabierz moją siostrę na pogotowie, zbadaj ją i wylecz złamaną rękę” – poinstruował.