Rozdział 471
Raiden spojrzał na nią. W jego oczach pojawiło się niezadowolenie.
Ona bezczelnie się na mnie gapi, jakby chciała mnie rozebrać do naga. Jakie obrzydliwe.
„ Proszę usiąść, pani Young. Porozmawiajmy o dzisiejszej wycenie antyków.”
Raiden spojrzał na nią. W jego oczach pojawiło się niezadowolenie.
Ona bezczelnie się na mnie gapi, jakby chciała mnie rozebrać do naga. Jakie obrzydliwe.
„ Proszę usiąść, pani Young. Porozmawiajmy o dzisiejszej wycenie antyków.”