Rozdział 457
Nieco urażona Bella spojrzała na niego ze łzami w oczach i naburmuszonymi ustami, które mogłyby wzbudzić czyjeś współczucie.
„ Jesteś dla mnie niemiły.”
Alexander wziął głęboki oddech, aby się uspokoić, nie chcąc pozwolić, aby współczucie i ból serca, które czuł do kobiety, przyćmiły jego osąd. Żyły na jego czole nabrzmiały, gdy przybrał stalowy wyraz twarzy i powtórzył: „Co przed chwilą jadłaś? Powiedz mi”.