Rozdział 451
Z obcasami stukającymi o podłogę Lina wyszła z luksusowego pokoju gościnnego, za nią podążali profesjonalnie wyglądający mężczyźni i kobiety ubrani w garnitury. Byli to liderzy i dyrektorzy muzeum.
Jej twarz promieniała pewnością siebie. Po paru dniach udawania Vespery stała się zupełnie inną osobą. Nie była już zwykłą rzeczoznawczynią, z którą nikt się nie konsultował.
W tamtym momencie była osobą niezwykle pożądaną przez wszystkich w branży antyków i wyceny.