Rozdział 432
Zoey siedziała na kanapie przy oknie prywatnego pokoju w kawiarni na drugim piętrze i zimno patrzyła na mężczyznę w średnim wieku, który siedział naprzeciwko niej.
„ Panie Dahmer, pracuje pan w szpitalu Caremark od około dziesięciu lat. Czy denerwuje pana to, że nigdy nie ma pan możliwości awansu?”
Gdy to usłyszał, na czole mężczyzny w średnim wieku wystąpiły krople potu.