Rozdział 395
Następnego dnia Bellę obudził dźwięk dzwonka.
Trzymając się za bolącą talię, leniwie odchyliła się na poduszce i zaczęła szukać telefonu.
Gdy połączenie zostało nawiązane, wystarczyło kilka słów od osoby po drugiej stronie linii, by przegonić oznaki senności.