Rozdział 317
Kierownik nakazał ochroniarzom wygonić prasę, krzycząc: „Wasze działania poważnie naruszyły prywatność naszych gości! Podejmiemy kroki prawne, jeśli to będzie kontynuowane!”
Jeden z dziennikarzy zażartował: „To takie wyrafinowane miejsce, a jednak ktoś zarezerwował trzecie piętro, żeby się dobrze bawić. Czy to naprawdę utrzymuje restaurację? To szokujące. Nie mówcie mi, że właściciel jest kochankiem jakiegoś urzędnika rządowego”.
Kierownikowi zabrakło słów.