Rozdział 308
Alexander był na początku wściekły, ale natychmiast parsknął szelmowskim śmiechem, gdy usłyszał, jak jego synowie go strofują. Czy są na mnie źli, bo nie poślubiłem ich matki, i dlatego mówiono, że Susan jest nieślubnym dzieckiem? Bóg jeden wie, jak bardzo chcę poślubić tę kobietę. Jednak jeszcze nie nadszedł na to czas.
„ Dobra. Przyznaję, że jestem chamem. To moja wina, że twoja mama musiała przejść przez niezliczone trudności na przestrzeni lat. Kiedy pozna prawdę, uklęknę przed nią i przeproszę. Teraz potrzebuję, żebyście wymyślili sposób, żeby powstrzymać twoją siostrę od płaczu” – powiedział Alexander.
„ Nie mów”, bracia powiedzieli unisono po raz kolejny. Tak bardzo byli zsynchronizowani.