Rozdział 193
Na tę myśl Veronique podświadomie zacisnęła mocniej dłonie na kierownicy.
Nie ma mowy. Nie mogę pozwolić Julianowi dowiedzieć się o istnieniu Zephyr. Muszę zachować resztki godności.
Zaciskając pięści, podniosła obie szyby i wcisnęła pedał gazu, zwiększając prędkość samochodu.