Rozdział 176
On nawet prosi mnie, żebym zachował to w tajemnicy. Im więcej o tym myślę, tym bardziej jestem tego pewien.
„ Czy odprawiłeś ją tylko po to, żeby zagrać i pozwolić jej dać upust swojej frustracji?”
„ Co innego mogłoby to być?” Unosząc brwi, Aleksander zapytał z niezauważalnym uśmiechem: „Skoro to kobieta, w której jestem zakochany, czy nie powinienem jej dogodzić?”