Rozdział 151
To szaleństwo! Absolutne szaleństwo! Bez żadnego doświadczenia klinicznego i ustalonego stopnia naukowego, jak dokładnie ta kobieta uważa, że jest zdolna do wykonania tak skomplikowanego i ryzykownego zabiegu jak kraniotomia? Kto ją ośmielił, by tak bezczelnie zgłosić się na operację? Pomyśleć, że ośmieliła się twierdzić, że jest pewna pięćdziesięcioprocentowego wskaźnika sukcesu! Jestem pewien, że przypadkowy lekarz, którego mogę wynająć z dowolnego trzeciorzędnego szpitala, byłby w stanie zrobić o wiele lepiej niż ta szmata. Ha. Haha! To musi być żart, żeby zakończyć wszystkie żarty.
„ Napisałbym swoje nazwisko od tyłu, gdybym kiedykolwiek zgodził się, żebyś zoperował mojego ojca”.
Bella, chichocząc, zwiesiła głowę i odpowiedziała lekkomyślnie: „Pamiętasz, co wtedy powiedziałaś, pani Luther. Zaufaj mi, gdy mówię, że za trzy dni rzeczywistość uderzy cię w twarz”.