Rozdział 131
„ Naprawdę nie wiem” – odpowiedział Dodi z westchnieniem. „Panie Luther, chciałbym panu pomóc, ale mój ojciec był jedyną osobą, która widziała Anonymous trzy lata temu. Miała na sobie maskę, kiedy przybyła do pałacu, więc nikt nie mógł zobaczyć jej twarzy. Wiem tylko, że jest kobietą”.
Kąciki ust Aleksandra drgnęły.
Kurwa! Oczywiście, że wiem, że jest kobietą. Nie potrzebuję, żeby mi o tym przypominał!