Rozdział 231 Chwila
Po słowach Pishana zapadła cisza. Shilah zatrzymała się i stanęła twarzą do ściany.
Pishan stał za nią, zastanawiając się, co jej chodzi po głowie, ale mając nadzieję, że to będą dobre wieści. Przez długi czas tak stali - kilku służących przechodziło obok i rzucało ukradkowe spojrzenia.
„Czy rozmawiałaś ze swoim królem?” Głos Shilah w końcu przerwał ciszę. Pishan poczuła ulgę, choć jej pytanie nie.