Rozdział 182 Niemożliwe
Kilka godzin po posiłku Shilah była niespokojna i postanowiła wybrać się na spacer z Królem. Miała lekkie skurcze, co było normalne, ale tego wieczoru po prostu czuła się inaczej. Czuła się inaczej.
Spacerowali po pałacu – od placu treningowego, przez stajnie, po ogrody i inne ciekawe miejsca na terenie pałacu.
Król Dakota już odczuwał wpływ księżyca; był wieczór i było tak blisko, że wiedział, że musi iść do jaskini. Ale Shilah... nie był pewien co do niej i czy jest gotowa pójść z nim. Zachowywała się zupełnie inaczej od świtu, ale wiedział, że nie ma mowy, żeby mógł mieć spokojną pełnię bez niej.