Rozdział 74
Fiona POV
„No, no, Fiono, już jesteś mokra dla mnie?” Aiden zadrwił z diabelskim uśmieszkiem zdobiącym te przystojne rysy, które sprawiły, że jęknęłam, gdy poczułam pchnięcie kolejnego palca, naśladując pompujący gest tego, co zrobiłby mi swoją długością.
Jego dotyk był delikatny, ale stanowczy, gdy jego palce wchodziły i wychodziły z moich fałd, wysyłając impuls elektryczny krążący w moich żyłach. Chwyciłam prześcieradło pod sobą, walcząc z chęcią wygięcia bioder i ocierania się o niego.