Rozdział 94
Odwracam się i patrzę na niego wściekle. „Daj mi chwilę”.
Mruczy coś pod nosem, ale jego stopy się nie poruszają.
Zbliżam się do połowy dystansu, kontynuując. Żaden z nich się nie rusza.
Odwracam się i patrzę na niego wściekle. „Daj mi chwilę”.
Mruczy coś pod nosem, ale jego stopy się nie poruszają.
Zbliżam się do połowy dystansu, kontynuując. Żaden z nich się nie rusza.