Rozdział 23
Kane
Jeśli otworzę usta, żeby upomnieć Opal, na świat popłyną strumienie przekleństw, jakich nikt wcześniej nie słyszał. Już próbowałem grzecznie, prosząc ją, żeby przestała werbalnie atakować Emory'ego. Kiedy to nie zadziałało, rozkazałem jej za pomocą wiadomości w myślach, którą najwyraźniej zignorowała w taki sam sposób, w jaki nie przejęła się wcześniej wydanym przeze mnie dekretem. Nie, Opal jest poza kontrolą i robi, co może, żeby mnie zmusić do przekroczenia moich granic.
Powinnam była wiedzieć, że nie powinnam tu przyprowadzać Emory. Wiedziałam, że Opal by się to nie spodobało. Pomimo naszej umowy, że żadne z nas nie jest romantycznie ograniczone w naszym związku, Opal postrzega każdą inną kobietę, którą się interesuję, jako zagrożenie dla jej pozycji przyszłej królowej Crescent Peak. Więc nawet jeśli Emory naprawdę miała nadwagę, jak próbowała zasugerować Opal, gdyby miała krzywe zęby i błyszczące oczy, zapach ciała i nadmierne problemy ze śluzem, Opal widziałaby w niej potencjalną rywalkę.