Rozdział 57
„ Strażnicy patrolujący tę część zamku zostali opłaceni” – wyjaśnia. Robiąc krok do przodu, mówi: „Nikt nie nadchodzi”.
Moje oczy rozszerzają się, gdy zdaję sobie sprawę, że mówi mi prawdę. Co mam zrobić?
„ To jeden gnojek, suka wilkołak przeciwko trzem wampirom” – mówi Jacob. „Myślę, że szanse są po naszej stronie”.