Rozdział 115
June zakończyła proces leczenia Lucasa i nie było już śladu po samotniku, którym kiedyś był. Nie pozwoliła mu żyć przeszłością i kazała mu być zajętym dotrzymywaniem jej kroku. Stali się dynamicznymi i aktywnymi członkami stada.
Maryellen wróciła do księgowości śledczej, z pewnym twistem. Stado zarobiło za dużo pieniędzy i trzymało je o wiele za długo. Musiały być ukryte i przenoszone. Nie kłamała, była bardzo dobra. Nauczyła naszych chłopaków sztuczek, o których nigdy nie śnili, niektóre z nich były legalne, a niektóre nie.
„Nigdy nie potrafiłam powiedzieć tego mojemu szefowi” – powiedziała mi pewnego dnia – „jedynym sposobem, aby być w tym dobrym, jest myślenie jak złodziej. Spędzałam godziny, myśląc o tym, jak ukryłabym pieniądze, gdybym je kiedykolwiek miała”.