Rozdział 54
„Co się z nią stało?”
„Nie wiem, po prostu weszłam i znalazłam ją leżącą na podłodze, z głową w dłoniach i mamroczącą coś o swoim dziecku czy coś w tym stylu...”
"Dziecko?"
„Co się z nią stało?”
„Nie wiem, po prostu weszłam i znalazłam ją leżącą na podłodze, z głową w dłoniach i mamroczącą coś o swoim dziecku czy coś w tym stylu...”
"Dziecko?"