Rozdział 202
Punkt widzenia ARI
W dniu rocznicy firmy mojego ojca, oczekiwanie w naszym domu jest oczywiste. Tata ogłosił coś zaskakującego, co mnie zaskoczyło i zdenerwowało; publicznie uzna mnie za swoją córkę na tym wydarzeniu. To krok w stronę uznania, którego nigdy się nie spodziewałam, zwłaszcza biorąc pod uwagę zamieszanie, które nas ogarnęło.
W okresie poprzedzającym wydarzenie moja rodzina nalega, abym wzięła trochę wolnego czasu, aby się zrelaksować i odprężyć. Jednak nuda szybko się pojawia i wkrótce bez celu przewijam TikToka. Jest leniwe popołudnie, gdy natykam się na sesję zakupów na żywo. Natychmiastowa satysfakcja z klikania, kupowania i angażowania się w rozmowę z gospodarzem mnie urzeka. Jeden zakup prowadzi do kolejnego i wkrótce jestem w szale, kupując rzeczy, których nawet nie potrzebuję. Emocje z tym związane są odurzające. Ale gdy mój wirtualny koszyk się zapełnia, tracę rachubę kwoty, którą wydaję.