Rozdział 28
Punkt widzenia ARI
Po dramacie Daniela i Evalyn w sklepie odzieżowym nie oglądałam się za siebie. Wydarzenia te pozostawiły mnie w szoku z powodu wiru emocji. Nie mogłam uwierzyć, że Daniel faktycznie kupił mi te ubrania. Czy wziął sobie do serca moją skargę do swojej matki, że ostatnim razem nic dla mnie nie kupił?
Uświadomienie sobie tego faktu napełnia mnie dziwną mieszanką zaskoczenia, wdzięczności i niepewności. To moment, który pozostaje w mojej pamięci, rzucając cień na nasz związek i pozostawiając mnie zastanawiającą się nad prawdziwymi intencjami Daniela.