Rozdział 266 Wyjaśnienie
W głosie Cherise słychać było zazdrość.
Widząc to, Lucy szybko wypiła swój napój i uciekła. „Cherry. Ja też wychodzę. Pa!”
Zawsze stawała w obronie Cherise, ale nie miała zamiaru angażować się w ich kłótnie.
W głosie Cherise słychać było zazdrość.
Widząc to, Lucy szybko wypiła swój napój i uciekła. „Cherry. Ja też wychodzę. Pa!”
Zawsze stawała w obronie Cherise, ale nie miała zamiaru angażować się w ich kłótnie.