Rozdział 57 Chcę z nim porozmawiać prywatnie
Cherise wzięła głęboki oddech. „Wujku, możesz ukrywać prawdę na zawsze. Wolę przedstawić go jej oficjalnie, niż pozwolić jej dowiedzieć się samej. Powiem jej, że będę z nim bardzo szczęśliwa. Pomimo nerwowości w drodze tam, westchnęła z ulgą.
Wolę powiedzieć babci prawdę niż być stale zagrożonym przez ciotkę Erianę. Mimo że Damien jest niewidomy i niepełnosprawny, traktuje mnie naprawdę dobrze. Jestem pewien, że babcia zrozumie.
Elvis westchnął, gdy spotkał jej szczere spojrzenie. „Dobrze, dobrze. Twoja babcia też za tobą tęskni. Ale ostrzegam cię – jeśli znów wyląduje na ostrym dyżurze, nie wybaczę ci!”