Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190

Rozdział 115

W tym momencie czas zdawał się stać w miejscu. Nikt się nie poruszył. Oczy Sebastiana pociemniały od mrowienia na piersi. Jeśli chodzi o Sashę, jej twarz pokryła się szkarłatnym rumieńcem, patrzyła na niego jak przestraszona łania. Co my zrobiliśmy? Jak to się stało? Jej umysł pociemniał, gdy przywarła do ciała Sebastiana. Tymczasem ręce tego ostatniego wciąż trzymały ją w talii. Powoli ciepło jego dłoni przesiąkało przez jej ubranie, sprawiając, że jej serce zaczęło walić jak szalone. Chociaż urodziła mu trójkę dzieci, nigdy wcześniej nie byli tak blisko siebie. W tym samym czasie oddech Sebastiana stał się cięższy, gdy jego oczy przesunęły się po jej delikatnej twarzy. Tak naprawdę, Sasha była ładną kobietą.

Jej krystalicznie czyste oczy wyglądały jak para olśniewających klejnotów, a jej usta były miękkie i giętkie, kusząc go, by ich spróbował. Oczy Sebastiana pociemniały, gdy pochylił głowę, zbliżając się do niej. Sasha wstrzymała oddech, a jej serce waliło jak szalone.

„Tato, jesteś gotowy do wyjścia?” Właśnie wtedy rozległ się głos dziecka i odgłos kroków biegnących po schodach. Sasha natychmiast odzyskała zmysły, odpychając mężczyznę od siebie. Następnie pośpiesznie wyszła z jego sypialni. Matteo, który właśnie dotarł na trzecie piętro, zatrzymał kroki. Och, nie! Wygląda na to, że wszystko zepsułem mamie i tacie. Spostrzegawczy Matteo wiedział, że między jego rodzicami musi coś się dziać po ich wyglądzie. Nie mógł powstrzymać frustracji, myśląc, że nie powinien był przychodzić w złym momencie.

تم النسخ بنجاح!