Rozdział 175
Kolacja trwała ponad godzinę.
Posiłek może nie był tak obfity jak w hotelach, ale ponieważ w całości przygotowała go Sasha, dzieci wykazały się największym wsparciem. Prosiły o dokładkę, a nawet o trzecią porcję, aż były całkowicie najedzone.
„ Ian, lubisz klopsiki mamy? Są zrobione z krewetek.”