Rozdział 6 Udało mi się zwrócić jego uwagę
Spojrzenie Hansona było zimne i przerażające, a gdyby to był ktokolwiek inny, nie przetrwałby jego spojrzenia. Mimo że wyraz twarzy Vanii nie zmienił się od samego początku, czuła, że w myślach popada w obłęd.
To, o co się martwiła, nadal się wydarzyło! Jej dzieci naprawdę uwielbiały ją „zaskakiwać” na wszystkie sposoby. Nic więc dziwnego, że Hanson przychodził w tym czasie. Gdyby to system działu finansowego jej firmy został zhakowany dwa razy z rzędu, mogłaby wybuchnąć dawno temu. Dlaczego jej dzieci sprzeciwiały się Hansonowi?
Choć była pełna wątpliwości, na powierzchni zachowała spokój. „Rozumiem. W takim razie możesz przyjść i sam się przekonać, Prezydencie Luke. Chodzi o to, że to poważna sprawa, więc proszę nie wrabiaj niewinnej osoby”.