Rozdział 34 Poddanie się
Bandyci mogli być bezczelni, ale byli przerażeni, gdy tylko pojawił się Hanson. Tymczasem Larry dolewający oliwy do ognia nie pomógł im się pozbyć strachu. W końcu byli zwykłymi bandytami, którzy nie mieli gangu ani szefa. To było po prostu kłamstwo, ale ponieważ ich blef został sprawdzony, ustąpili. Przywódca błagał o litość i powiedział: „Nie zabijajcie nas. Powiemy wam wszystko!”
Hanson dalej bawił się telefonem, ignorując ich prośbę.
Tymczasem jego ochroniarze zaczęli przygotowywać ostre narzędzia. W rezultacie bandyci trzęśli się ze strachu przed tym, co miało nastąpić, i padliby na ziemię, gdyby nie byli przywiązani do filaru. Przywódca błagał od razu i krzyczał: „Proszę, nie odbieraj mi oczu. Nie zabijaj mnie! Wszystko ci opowiem!”