Rozdział 20 Lokalizator GPS
Sześciu mężczyzn wybuchło śmiechem, słysząc słowa Vanii. „Haha! Stary, wygląda na to, że nie przyszliśmy do tego pieprzonego miejsca na darmo; możemy zarobić pięć milionów więcej! Haha…”
Mężczyzna, który właśnie wyszedł do przodu, wydawał się być ich przywódcą. Z gałązką zwisającą z ust, powiedział łobuzersko: „Macie rację. Ta laska wygląda delikatnie i czule. Jak pysznie”.
„Haha! Stary, nie marnujmy oddechu na rozmowy z nimi. Po prostu pospiesz się i wykończ ich, zanim wrócimy do miasta i pomalujemy je na czerwono”.