Rozdział 2 Adres IP prowadzi do Twojego domu
Pięć lat później w dziale finansowym Luke Corporation temperatura była tak niska jak na biegunie północnym.
„Zapora numer dwa została naruszona”.
„Zapora numer trzy została naruszona”.
…
„Wszystkie zapory sieciowe zostały naruszone…”
W biurze stał Hanson Luke, a na jego przystojnej twarzy malował się gniew, jakby nad jego głową wisiała burzowa chmura.
Szef działu IT podszedł do niego ze strachem i zameldował: „P-Prezydencie Luke, zapory zostały naruszone i zabrali 10 milionów z naszych kont”.
W chwili, gdy wypowiedział te słowa, temperatura w biurze spadła jeszcze bardziej.
„Śledź ich adres IP!”
„Tak, proszę pana!”
Niedługo później Hanson otrzymał kolejny raport. „Adres IP znajduje się w Haling Villa, a właściciel nazywa się Vania Greyson”.
"Vania Greyson?"
W tym samym czasie na parkingu Luke Corporation z samochodu wysiadła kobieta ubrana w szyfonową koszulę i spodnie i ruszyła w stronę wejścia, wzbudzając przy tym imponującą dumę.
„Poproś Departament Spraw Prawnych, aby przejrzał umowę prezydenta Rossa i połóż sprawozdania operacyjne za ten kwartał na moim biurku. O reszcie porozmawiamy później. Teraz wchodzę do Luke Corporation”.
Po odłożeniu słuchawki Vania spojrzała na imponujący budynek przed nią. Po poprawieniu ubrania podeszła do recepcji na obcasach.
„Dzień dobry. Jestem prezesem Galaxy Corporation i mam spotkanie z prezesem Luke’iem”.
Obecna Vania była pewna siebie i bystra, a spokojna i stała aura, która od niej emanowała, sprawiała, że trudno było oderwać wzrok. Teraz nie była już tą samą Vanią, która pozwoliła się zastraszyć pięć lat temu. Chociaż wydarzenia sprzed pięciu lat głęboko ją zraniły, nie popadła z tego powodu w ruinę, ale zamiast tego obrała ścieżkę projektowania. Jej talent do projektowania pozwolił jej po raz pierwszy skutecznie zaoszczędzić ogromną ilość pieniędzy.
Trzy lata temu wykorzystała te pieniądze, aby założyć Galaxy Corporation. Po dniach i nocach ciężkiej pracy firma nadal rosła w siłę i teraz była na szczycie branży projektowej w Hammond, zyskując absolutną władzę nad wszystkimi innymi. Obecnie chciała rozszerzyć rynek zagraniczny firmy, a Luke Corporation przypadkowo szukała partnera biznesowego w projektowaniu. Była to niewątpliwie dobra okazja dla niej.
„Proszę chwilę poczekać ”. Recepcjonistka przejrzała listę spotkań, a następnie zadzwoniła do Larry'ego Clarka po potwierdzeniu spotkania. „Panie Clark, prezes Greyson z Galaxy Corporation przybył. Czy prezes Luke jest dostępny?”
Larry spojrzał na Hansona, który z ponurym wyrazem twarzy czytał informacje Vanii, i zapytał łagodnym głosem: „Prezes Luke, prezes Galaxy Corporation, Vania Greyson, jest tutaj”.
„To ona?” Oczy Hansona zwęziły się, jego wzrok nie odrywał się od informacji zawartych w dokumencie.
„Tak, to ona jest Vanią, która przebiła się przez nasze zapory…” Larry podświadomie otarł pot z czoła. „Chcesz ją poznać, Prezydencie Luke?”
„Tak”. Hanson odłożył dokumenty, które trzymał w dłoni, a jego usta wygięły się w stronę złowieszczego uniesienia. Chciał zobaczyć, co ta kobieta planuje, włamując się na jego konto, a potem podchodząc, żeby porozmawiać o partnerstwie.
„Tak, prezydencie Luke”.
Po wejściu do gabinetu prezydenta , pierwszą rzeczą, jaką zobaczył Vania, był mężczyzna za mahoniowym stołem. Jego sylwetka była wysoka i szczupła, a jego przystojne rysy twarzy zimne, a spojrzenie odległe. Jego wąskie usta były ściągnięte, co utrudniało uchwycenie tego, co myślał, podczas gdy szlachetna i potężna aura, która go otaczała, dodawała mu onieśmielającej aury.
Vania od dawna wiedziała, że Hanson był obdarzony zarówno wyglądem, jak i umiejętnościami, i był onieśmielający. Mimo to nie mogła powstrzymać się od ostrego wdechu, gdy zobaczyła go osobiście. Zarówno jego twarz, jak i aura były niewątpliwie ponadprzeciętne, ale nie mogła pozbyć się myśli, że już kiedyś widziała tego mężczyznę.
Tymczasem Hanson był zaskoczony kobietą, która również weszła. Miała zmysłową i krągłą sylwetkę, a jej długie włosy spływały kaskadą po plecach, a jej blada skóra sprawiała, że jej kuszące oczy wyróżniały się jeszcze bardziej. Jednak po bliższym przyjrzeniu się była królewska i elegancka, jakby była nieosiągalnym obiektem, który można było tylko zobaczyć, ale nie dotykać. Gdy się do niego zbliżyła, zapach róż unosił się z jej ciała. Wydawał mu się dziwnie znajomy.
Jednak odzyskał zmysły z wstrząsem, gdy przypomniał sobie, co zrobiła, i odezwał się obojętnie. „Panna Greyson?”
Na jego głos Vania wyrwała się z zamyślenia. Przykleiła uprzejmy uśmiech i wyciągnęła do niego rękę. „Miło poznać, prezesie Luke. Nazywam się Vania Greyson, jestem szefową Galaxy Corporation. Kiedy zobaczyłam, że Luke Corporation szuka partnera biznesowego w dziedzinie projektowania, pomyślałam, że nadajemy się do tej pracy…”
Chociaż Vania przygotowała się do tego spotkania, Hanson przerwał jej chłodno, nie dając jej szansy na rozwinięcie tematu. „Luke Corporation nigdy nie akceptowała partnerów biznesowych z problemami natury charakteru”.
„Problemy?” Uśmiech na twarzy Vanii zesztywniał, a ona powoli cofnęła rękę. „Co masz na myśli, Prezydencie Luke?”
Hanson zmrużył oczy i przyjrzał się pozornie nieświadomej kobiecie stojącej przed nim. „Czy ty sama tego nie wiesz, panno Greyson?”
„Nie wiem”. Spotykając się z jego ostrymi, atramentowymi oczami, Van ia odpowiedział bez lęku i wahania: „Galaxy Corporation zawsze miała najlepszą reputację w branży, a nigdy wcześniej nie współpracowaliśmy z Luke Corporation. Poza tym, to moje pierwsze spotkanie z tobą, prezydencie Luke. Nie może być między nami żadnych urazów, prawda?”
Hanson prychnął chłodno. „To mnie też ciekawi. Skoro nie masz do mnie urazy, panno Greyson, dlaczego włamałaś się do zapór Luke Corporation i zabrałaś 10 milionów z moich kont?”
Chociaż ta kwota pieniędzy nie była nawet warta wzmianki, te działania były niewątpliwie niegrzeczne wobec Luke Corporation, a także wobec niego samego! Zapory jego firmy zostały skonfigurowane przez najlepszych techników, więc kto na Ziemi mógłby być wystarczająco wykwalifikowany, aby przełamać ich ciężkie zabezpieczenia i ukraść jego fundusze?
Słysząc to, Vania była całkowicie oszołomiona. Była pewna, że nie wydała żadnych rozkazów na coś takiego i odparła: „Prezydencie Luke, skąd możesz być taki pewien, że to moi ludzie to zrobili?”
Hanson natychmiast rzucił stos dokumentów. „Wszystkie adresy IP prowadzą do twojego domu”.