Rozdział 60
Kiedy obudziłem się dziś rano, zastanawiałem się, czy powinienem pójść do szkoły, czy nie. Po długim namyśle postanowiłem pójść i stawić czoła temu, co się wydarzy, raz na zawsze.
Z tego, co powiedziała mi Jane, wszyscy w szkole, jeśli nie wszyscy w stadzie, wiedzą, że jestem partnerem Alfy. Wiem, że dziś przyciągnę na siebie niepotrzebną uwagę. Już samo to mogłoby sprawić, że chciałbym zostać w domu, ale skończyłem się ukrywać. Pójdę na zajęcia i stawić czoła każdej sytuacji, jaka może się wydarzyć.
Postanowiłam założyć jasnoróżowy sweter i niebieskie spodnie jeansowe. Do stroju dobrałam różowe szpilki i torebkę. Włosy związałam w wysoki kucyk. Byłam gotowa do wyjścia. Już prawie pora na śniadanie. Zeszłam na dół i jak zwykle zastałam bliźniaczki pijące kawę w kuchni.